Posts

Showing posts from October, 2009

Ryba resztkowa w wersji pomidorowej

W roli ryby panga, dorsz lub halibut, w roli resztek: oliwki puszka pomidorów dwie papryczki peperoncino (wystąpiły trzy sztuki – nie polecam! :) suszona bazylia oliwa Pomidory miksujemy z papryczkami, doprawiając solą, pieprzem i bazylią. Po czym polewamy pangę (uprzednio umytą i ułożona w żaroodpornym naczyniu). Na to wrzucamy pokrojone oliwki. Takoż zacne. Dwie papryczki są wystarczające, a ja z tych ostrolubnych jestem, trzy musieliśmy zagryzać chlebem :)))

Ryba resztkowa

W roli ryby wystąpiła panga (ale świetnie sprawdza się również halibut i dorsz), w roli resztek zaś: suszone pomidory i oliwa spod nich kapary pesto cytryna parmezan Pangę płuczemy i układamy w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym oliwą spod pomidorów. Solimy i pieprzymy. Polewamy po wierzchu resztą oliwy, układamy na rybie suszone pomidory (były cztery, więc cztery ;), kapary i kleksy z pesto. Pomiędzy filety cienkie plasterki cytryny, tak żeby tylko trochę na rybie leżała. Potem trzemy nad tym parmezanem i wsadzamy do piekarnika na circa 20 minut w temperaturze 200 stopni. Bardzo zacne.

Dorsz z pesto

Taki przepis, który w naszym domu pojawia się dość często: filety z dorsza sól i pieprz pesto mozarella pomidorki koktajlowe wielokolorowe  Umyte i wyczyszczone filety solimy grubą solą bardzo mocno i pieprzymy. Smarujemy pesto, układamy mozarellę i pokrojone pomidorki i bazylię. Na trochę zostawiamy żeby się przegryzło, tuż przed włożeniem do piekarnika kropimy cytryną. Wstawiamy do piekarnika w temperaturze 180 stopni, najpierw dwie grzałki, na koniec tylko górna, żeby się przypiekła góra. Pieczemy na oko :)

Ruska tarta

Przepis wyewoluował w mojej głowie na podstawie Tarty z fetą i ziemniakami , bo co by było gdyby w ramach nadzienia użyć nadzienia do ruskich... Ano byłoby pyszne. Przygotowujemy nadzienie: gotowane ziemniaki biały ser przesmażona na złoty brąz cebula dużo soli i pieprzu Potem całe to nadzienie ładujemy na spód z ciasta francuskiego (kupne, mrożone) i przykrywamy z wierzchu paskami z ciasta. Do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni wsadzamy na circa 30-35 minut. Na początku leciało grzałkami górną i dolną, a na końcu dodatkowo termoobieg. Podajemy polane słoninką ze skwarkami.

Zupa z czosnku i cukinii

Przepis z książki Kuchnia Włoska (Le Cordon Bleu, Kuchnia domowa - wyd. Koenemann) oliwa z oliwek 1 drobno posiekana cebula 2 główki czosnku (tak! byle nie chiński) obrane i pokrajane w cienkie plasterki 2 ziemniaki obrane i pokrajane w cienkie plasterki litr rosołu z kurczaka lub wody 2 cukinie 1 łyżka drobno posiekanej bazylii W rondlu z grubym dnem podgrzać ok. 4 łyżek oliwy, włożyć cebulę oraz czosnek i smażyć na średnim ogniu 5-10 min. lub do chwili, gdy warzywa będą złociście zrumienione. Dodać ziemniaki i smażyć 2 minuty, stale mieszając. Wlać rosół, doprawić do smaku solą i pieprzem i wolno gotować. Cukinie podzielić wzdłuż, wyciąć gniazda nasienne i pociąć na krótkie kawałki. W przepisie tego nie ma, ale ja już na tym etapie dokładam część cukinii. Gotujemy ok. 30 minut. Miksujemy zupę na gładką masę i znowu zagotowujemy. Dodać cukinię i gotować 20-25 min. aż do miękkości. Tuż przed podaniem wymieszać z bazylią i ewentualnie doprawić. Dodatkowo nie mogąc się oprzeć lubię wsypa