Posts

Showing posts from May, 2009

Kompot z rabarbaru

Zakupiłam rabarbar i wynalazłam na Czarnej Oliwce przepis na kompot, coby proporcje poznać. Składniki: - 5 łodyg rabarbaru niezbyt grubych, - 1 szklanka cukru, - skórka z jednej cytryny. Jak przyrządzić? 1) Z umytego rabarbaru ściągamy za pomocą noża zewnętrzne włókna. Oczyszczone łodygi kroimy na nieduże kawałki długości ok. 4 cm. 2) W garnku gotujemy 2 litry wody i dodajemy cukier. Pocięty rabarbar parzymy ukropem, a następnie wkładamy do garnka z gotującym się syropem. 3) Gotujemy kilkanaście minut. Jeśli chcemy otrzymać kompot z ładnie wyglądającym owocem, to uważamy by rabarbar się nie rozgotował. Jednym słowem - pilnujemy go w ostatnich kilka chwilach gotowania. Po ugotowaniu możemy dodać otartą skórkę z 1 cytryny. 4) Wylewamy kompot do kompotiery i zostawiamy do schłodzenia. Trochę za słodki się zdaje, następną razą mniej cukru.

Ratatouille

Przepis ze strony Coś niecoś Pozostaliśmy więc w klimatach francuskich i takich, jakie lubimy najbardziej: duszone warzywa, zawierające moje ulubione warzywo: bakłażana, oraz kolejnych ulubieńców – czosnek, cebulę, cukinię, pomidory, paprykę. Mowa oczywiście o ratatouille. Poniżej moja wersja, lekko zainspirowana The French kitchen (dodatek czerwonego wina – polecam!). Porcja obiadowa dla 2-3 osób dorosłych (w zależności od dodatków): Na rozgrzanej oliwie szklimy 1-2 ząbki czosnku z 1 dużą cebulą (u mnie cukrową). Dorzucamy pokrojone w kostce po 1 mniejszej sztuce: cukinię, bakłażana i czerwoną paprykę, całość przesmażamy kilka minut. Dorzucamy puszkę (ok. 400g) pomidorów dobrej jakości - najlepiej włoskich), ew. kilka świeżych, dojrzałych pomidorów, obranych ze skórek i pokrojonych w kostkę, oraz dolewamy 125 ml czerwonego wina i 75 ml wody (lub 200 ml wina, jeśli chcecie). Doprawiamy ziołami: świeżym tymiankiem (ok. 2-4 gałązek, w zależności od wielkości) i cząbrem oraz suszonym or...

Sałatka z indykiem

z gatunku na_winie mieszanka sałat (tym razem pt. fitnes z kawałkami marchewki) pocięta w paski upieczona pierś indycza pocięty w paski ser wędzony (konkretnie gryficki) resztka orzeszków piniowych grzanki przesmażone na oliwie z bazylią i oregano W ramach sosu rozpuściłam na patelni żurawinę z wodą, ale że było jej za mało, to to samo zrobiłam z konfiturą truskawkową. Ciepłe wlałam do miski z sałatą i dodatkowo polałam oliwą. Bardzo pyszne!